Forum www.transportdrewna.fora.pl Strona Główna www.transportdrewna.fora.pl
Forum poświęcone zagadnieniom transportu drewna i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiedy 1000 KM?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.transportdrewna.fora.pl Strona Główna -> Off-topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mariusz
Administrator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GB

PostWysłany: Czw 9:18, 08 Sty 2009    Temat postu: Kiedy 1000 KM?

W dniu wczorajszym Volvo zaprezentowało nową 16-litrową rzędową jednostkę napędową D16G.

Z mocą 700 KM i momentem obrotowym 3150 Nm, najnowszy 16-litrowy silnik Volvo wyznacza nowy wzorzec w branży samochodów ciężarowych. Po raz pierwszy w historii seryjnie produkowany samochód ciężarowy został wyposażony w silnik o tak dużej mocy, zaprojektowany z myślą o najcięższych i najbardziej wymagających zadaniach transportowych. Volvo D16G jest również dostępny w wariantach o mocy 600 i 540 KM.

O 40 KM więcej, o 40 procent mniej zanieczyszczeń
Nowy silnik zaprojektowano na bazie poprzedniej jednostki D16, rozwijającej moc 660 KM. Mimo mocy większej o 40 KM i nieco wyższego momentu obrotowego, nowy silnik emituje zdecydowanie mniej zanieczyszczeń. W porównaniu z poprzednim modelem, emisję tlenków azotu zredukowano o 40 procent. Nowa 16-litrowa jednostka napędowa spełnia normę emisji spalin Euro 5, wchodzącą w życie 1 października 2009 r.

Optymalny proces spalania sprzyja wysokiej sprawności
Mimo większej mocy, zużycie paliwa jest takie jak w silniku poprzedniej generacji. Poprzez zastosowanie szeregu rozwiązań, obejmujących m.in. przeprojektowane tłoki, inżynierowie Volvo zoptymalizowali proces spalania, uzyskując większą wydajność energetyczną, a jednocześnie wysoką ekonomikę paliwową, niski poziom emisji spalin i dużą trwałość. Zarówno moc maksymalna, jak i maksymalny moment obrotowy są dostępne w szerszym niż dotychczas zakresie prędkości obrotowych, co przekłada się na doskonałe właściwości jezdne. Jednym z elementów, przyczyniających się do poprawy ekonomiki paliwowej, jest również nowy termostat.

Cicha praca na biegu jałowym
Poziom hałasu na biegu jałowym jest niższy o 2 dB(A). To skutek zastosowania tzw. wstępnego wtrysku paliwa, mającego za zadanie złagodzenie dynamiki przebiegu procesu spalania, a tym samym znaczące zredukowanie emisji hałasu.

Skuteczne oczyszczanie spalin
Inną istotną modyfikacją, wprowadzoną w dwóch najmocniejszych wariantach silnika, jest układ oczyszczania spalin o większej pojemności. Układ ten może skutecznie działać przy wyższym natężeniu przepływu spalin, co oznacza zmniejszenie przeciwciśnienia w układzie wydechowym i zminimalizowanie związanych z tym zjawiskiem strat mocy. Większa pojemność układu oznacza również większą wydajność oczyszczania spalin. Podobnie jak dotychczas, za eliminowanie szkodliwych składników spalin jest odpowiedzialny układ selektywnej redukcji katalitycznej SCR (Selective Catalytic Reduction).

EPG lub VEB+
Do standardowego wyposażenie Volvo D16G należy nowy, elektronicznie sterowany hamulec wydechowy (EPG), zapewniający moc hamowania 230 kW. Przejście na sterowanie elektroniczne pozwoliło na zredukowanie liczby ruchomych części. Dzięki temu nowy hamulec ma prostszą budowę, większą niezawodność i mniejsza masę. Opcjonalnie, silnik może być wyposażony w hamulec silnikowy Volvo VEB+, o mocy hamowania 425 kW.

Fakty, Volvo D16G Euro 5
• 16-litrowy, 6-cylindrowy silnik wysokoprężny, z turbosprężarką i chłodnicą powietrza doładowującego.
• Moc maksymalna: 700 KM, 600 KM lub 540 KM.
• Maksymalny moment obrotowy: 3150 Nm, 2800 Nm lub 2650 Nm.
• Hamulce silnikowe: EPG o mocy 230 kW przy 2200 obr/min lub VEB+ o mocy 425 kW przy 2200 obr/min.
• Technika oczyszczania spalin: Selektywna redukcja katalityczna (SCR)
• Okres między wymianami oleju: do 100 000 km lub 1 rok
• Przystawka odbioru mocy (opcja): 1000 Nm na postoju, 650 Nm podczas jazdy.
• Dostępny z otwartym lub zamkniętym układem odpowietrzania skrzyni korbowej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Żródło: Volvo Trucks Poland


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Enriu
Moderator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie/Wielkopolska

PostWysłany: Czw 13:07, 08 Sty 2009    Temat postu:

Patrząc na ostatnie lata i przyrosty mocy myślę że to będzie kwestia do 10 lat. Widać producenci przebijają się przyrostami mocy po ok 10 - 20 KM.
Myślę że w dniu dzisiejszym i dzisiejszej technologi stworzenie silnika 1000KM nie jest żadnym problemem dla producentów ciężarówek.
Podejrzewam że problem leży w ekonomii. Lepiej wprowadzać etapami lekko modyfikując - klient ma wtedy starą wersję i jest zachęta do kupienia nowej, i tak co dwa trzy lata zmieniać lekko przyrosty. Tak ja myślę że jest.
Z drugiej strony nie ma zbyt dużej ilości ładunków by te 1000KM w pełni wykorzystać a kupować tylko by mieć prestiżowe auto o dużej mocy to lekka przesada.
W Polsce poza ponad gabarytami myślę że do 500KM spokojnie wystarcza.
My przy drewnie mamy moce ok 420 - 440 KM i szczerze z punktu ekonomicznego to jest optymalna jednostka napędowa.
Może Skandynawowie będą kupować takie jednostki do transportu drewna, ale patrząc na ich auta ostatnio to też chyba poszli o rozum do głowy i w przeważającej większości mają moce w granicach 460-480 KM.
Jeśli nie mamy obciążenia 40 ton ładunku i terenu górzystego to 700KM jest nie potrzebne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cezar012
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LUBELSKIE

PostWysłany: Sob 23:43, 28 Mar 2009    Temat postu:

kolego enriu, moze i masz racje, ale od przybytku glowa nie boli. ja mam 480km czyli tyle ile wg ciebie jest optymalnie,ale wg mnie jest to wciaz malo. na rownym terenie jeszcze tak. ale jak sie jedzie w gory to jest malo, do tego przy drewnie a wiadomo jakie ladunki sie tutaj ciaga i jeszcze jak jade w gory czasem to te 100km wiecej by sie przydalo. bo zwroc uwage ze te 10km na 1 tone jest nawet pod zwyklymi zestawami nie za wiele. 40 dmc i srednio 400-420km. no i jest w miare ok. chociaz ci co maja po 460km twierdza ze maja mniejsze spalanie. wiec wg tego wzoru w autach do drewna 500km to jest dolna granica moim zdaniem. a nawet w gory te 500km to juz jest nie za bogato. widze po swoim aucie. a u mnie silniczek zdrowizna, idzie jak zly. ale w gorach juz ladunek czuje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cezar012 dnia Pon 10:46, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Enriu
Moderator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie/Wielkopolska

PostWysłany: Nie 17:00, 29 Mar 2009    Temat postu:

Nie twierdzę że 460 - 480 KM jest optymalne na góry tylko na teren po którym ja się poruszam czyli bardziej niziny i płaski teren z lekkimi górkami.
Mam po drodze dwie na których prędkość na szczycie spada do ok 35-40 km/h.
Ale 1000KM to już lekka przesada.

Co do opinii osób że większa moc = mniejsze spalanie to można zrobić testy porównawcze. Gdzieś czytałem opracowanie że niestety jest odwrotnie. Większą moc kierowca wykorzystuje bardziej. Sprawniej odbywa się podjazd ale przy zwiększonym spalaniu.


Zaznaczyłem że jak nie masz terenu górzystego i DMC powyżej 40 ton to powyżej 600KM już jest nie potrzebne.

Patrząc też na Skandynawię to ostatnimi laty jakoś spadły im średnie moce stosowane w silnikach. 10 lat temu 500KM (wtedy najmocniejsze stosowane jednostki silnikowe) było u nich normą przy 60 tonach DMC dzisiaj coraz więcej widać 460-480 KM gdzie producenci dają możliwość 660- 700 KM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mariusz
Administrator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GB

PostWysłany: Nie 19:28, 29 Mar 2009    Temat postu:

Enriu napisał:
Ale 1000KM to już lekka przesada.


Zgadza się i moje pytanie było akurat nawiązaniem do całego tego wyscigu mocy jaki możemy obserwować w ostatnich latach. Man wypuscił silnik 600 konny gdy pozostali mieli maksymalnie 520 - 530 kucy. Potem pojawiło się 610 konne Volvo na co Scania odpowiedziała 620 konnym V8. No to Volvo rzuciło 660 konny silnik, który z kolei MAN przebił 680 konną jednostką. No i mamy już Volvo 700 konne opisane powyżej. Widziałem już nawet je przy codziennej pracy na zdjęciach fotografów. Nie był to ani ciągnik balastowy ani skandynawski zestaw do drewna ani australijski road train ale ciągniczek 4x2 ciągający kontenery na zwykłej 40-sto stopowej naczepie i to w dodatku w HOLANDII Rolling Eyes

Zastanawia mnie czy to się kiedyś skończy bo są przecież granice zdrowego rozsądku Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cezar012
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LUBELSKIE

PostWysłany: Nie 21:05, 29 Mar 2009    Temat postu:

MariuszeK napisał:
Man wypuscił silnik 600 konny gdy pozostali mieli maksymalnie 520 - 530 kucy. Potem pojawiło się 610 konne Volvo na co Scania odpowiedziała 620 konnym V8.
juz musze cie skarcic. wtedy maksymalnie nie bylo 530, ale 580 wlasnie V8 w scani 164. i ten sam silnik pozniej podkrecono w R620 do 620KM.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Enriu
Moderator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie/Wielkopolska

PostWysłany: Nie 21:06, 29 Mar 2009    Temat postu:

MariuszeK napisał:

Zastanawia mnie czy to się kiedyś skończy bo są przecież granice zdrowego rozsądku Very Happy


Raczej nie ma takowej granicy bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie w stanie wyłożyć dodatkowych parę złociszy by mieć więcej niż inni.
Popatrz co się dzieje z komputerami.
Jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie marzył o procesorach po 2MGhz i o dyskach 1-2 TB
Myślę że powoli i tak będzie z autami. Tak jak w ciężarowych tak i w osobowych widać ciągły wyścig mocy. 5 lat temu najmocniejsze Audi RS4 miało skromne 380KM dzisiaj RS8 ma już 500KM a bariera 600 też niedługo zostanie pobita.

Wszystko sprowadza się do pieniędzy. Póki jest klient to będziemy moc podnosić.

Podejrzewam że 1000KM to kwestia max 10 lat. I podejrzewam że pierwszym nie będzie Volvo, Man, Scania czy ktoś z wielkiej siódemki a raczej małe SISU które już dzisiaj daleko mocą nie odbiega stosując silniki chyba CAT-a w ostatniej serii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mariusz
Administrator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GB

PostWysłany: Nie 22:37, 29 Mar 2009    Temat postu:

cezar012 napisał:
juz musze cie skarcic. wtedy maksymalnie nie bylo 530, ale 580 wlasnie V8 w scani 164. i ten sam silnik później podkręcono w R620 do 620KM.


Ok, ok Smile Biję się w pierś, faktycznie pominąłem 580 KM. Ale byłem przekonany, że najpierw MAN ogłosił 600KM a dopiero potem Scania się do tej granicy zbliżyła z 580KM, stąd nie brałem jej pod uwagę. A wersja 620 konna nie była od razu dostępna gdyż modele serii R miały początkowo taką samą moc maksymalną jak seria 4, tj. wspomniane już 580KM. Wprowadzono ją dopiero po jakims czasie, po tym jak pojawiło się Volvo 610KM. Czyż nie tak właśnie było?

Enriu napisał:
MariuszeK napisał:

Zastanawia mnie czy to się kiedyś skończy bo są przecież granice zdrowego rozsądku Very Happy

Raczej nie ma takowej granicy bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie w stanie wyłożyć dodatkowych parę złociszy by mieć więcej niż inni...
...Wszystko sprowadza się do pieniędzy. Póki jest klient to będziemy moc podnosić....
...podejrzewam że pierwszym nie będzie Volvo, Man, Scania czy ktoś z wielkiej siódemki a raczej małe SISU które już dzisiaj daleko mocą nie odbiega stosując silniki chyba CAT-a w ostatniej serii.


Ale jednak transport to biznes gdzie chodzi o te pieniądze. Wiadomo, ciężarówka w najmocniejszej wersji to prestiż, ale jeżeli się jej mocy nie jest w stanie wykorzystać to może lepiej kupić tańszą, słabszą wersję, która zrobi swoje przy niższych kosztach eksploatacji a zaoszczędzone przy kupnie pieniądze przeznaczyć na personalizację auta, aby rzucało się w oczy i było wizytówką firmy. I tak zamiast pięciu 700-ek mieć pięć czy sześć 520-ek czy 580-ek w charakterystycznym tylko dla twojej firmy, rzucającym się w oczy malowaniu i orurowaniu, itp. (i muszę tu zaznaczyć, że nie jestem wcale jakimś wielkim fanem tuningu ciężarówek Smile )

Odnośnie Sisu to tak, używają 18 litrowego silnika Caterpillar o maksymalnej mocy 630 KM. Przekroczyli nim granicę "600" po MANie ale przed pozostałymi producentami. Jednakże w porównaniu do "Wielkiej Siódemki" marka ta skupiona jest głownie na lokalnym rynku fińskim, z nieporównywalnie do nich małą produkcją i nie stanowiącą dla nich zbytniego zagrożenia, stąd nigdy nie będą jej traktować jako poważnej konkurencji, która mogłaby na nich cokolwiek "wymuszać".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Enriu
Moderator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie/Wielkopolska

PostWysłany: Czw 9:09, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Zgadza się że Sisu jest w stosunku do pozostałej siódemki małym konkurentem ale jak już patrząc na transport drewna to troszkę lepiej już wygląda. Ostatnio nawet dostali kontrakt na ok. 100 zestawów do drewna od jakiejś rosyjskiej firmy.

Co do mocy to jedni myślą tak jak ty Mariusz że lepiej mniejsza moc i ładny malunek na aucie ale inni liczą na prestiż, bo mało kto może sobie pozwolić na FH16 700KM. Dzisiaj przecież rzadkim widokiem jest 660KM w FH16.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
morti




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:49, 26 Sty 2010    Temat postu:

Przyłączę sie do dyskusji

Osobiście jestem zwolennikiem racjonalnego wykorzystania mocy.
Gdy jeszcze siedziałem za kółkiem a w firmie (nie tej obecnej) mieliśmy MAN-y F2000 460, TGA 460 i TGA 430 commonrail.
to musze przyznać że najlepiej radziły sobie najnowocześniejsze 430stki.
Pod górkę jak mój TGA 460 jechał z takim samym ładunkiem za 430 kumpla to musze przyzać ze 430 odchodziła i to dość znacznie. dochodziłem go na prostej ( wyzej ogranicznik ustawiony). a co do normy do 430-stki wachały się blisko 30-32 L/100km a 460 32-34 L/100km

Zasada jest taka kierowca który jest tylko pracownikiem zawsze powie ze wiecej mocy by sie przydalo. Kierowca który jest właścicielem powie że mocy mu starcza. Różnica polega na tym ze ten drugi wie jakie są ogólne koszty utrzymania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Enriu
Moderator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubuskie/Wielkopolska

PostWysłany: Śro 0:18, 27 Sty 2010    Temat postu:

morti napisał:
Zasada jest taka kierowca który jest tylko pracownikiem zawsze powie ze wiecej mocy by sie przydalo. Kierowca który jest właścicielem powie że mocy mu starcza. Różnica polega na tym ze ten drugi wie jakie są ogólne koszty utrzymania.


Chyba bardzo trafne podsumowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomek500




Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:15, 31 Sty 2010    Temat postu:

do cezar012 mamy to samo auto i silnik i dobrze twierdzisz ze v8 480 to malo tylko wes pod uwage to ze silnik na pompowtrysku troche mulnie wchodzi w obroty i po kursie czworke wziol brat a ja do 500konnej trojki wrocilem tamta idzie jak wsciekla a pojemnosc mniejsza bo 14 a nie 16l

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cezar012
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LUBELSKIE

PostWysłany: Śro 22:34, 03 Lut 2010    Temat postu:

tomek500 napisał:
do cezar012 mamy to samo auto i silnik i dobrze twierdzisz ze v8 480 to malo tylko wes pod uwage to ze silnik na pompowtrysku troche mulnie wchodzi w obroty i po kursie czworke wziol brat a ja do 500konnej trojki wrocilem tamta idzie jak wsciekla a pojemnosc mniejsza bo 14 a nie 16l
mulnie?? jak na 480km to nie uwazam tego za mulnie. moze masz padniete koncowki. ja po regeneracji jak odebralem auto to tez szla jak wsciekla. tylko mi chodzi ze ja praktycznie nie woze nic innego tylko 80% dęba i po 10% buka i graba. i zawsze jest 28-32m3 wiec to ladunek jest zajebisty i jak ide pod gore to juz czasem trzeba redukowac, a jakby bylo te 100KM wiecej to dla mnie bylaby jednak oszczednosc na paliwie. No i jeszcze zapominasz o jednej najwazniejszej sprawie. Nowe V8 16l to juz jest E3 wiec komputer nie da takiej dawki paliwa zeby szla jak wsciekla bo by w E3 sie nie zmiescila i to jest wlasnie podstawowa roznica ktora ja tak muli. Ja tez jezdzilem stara 500-V8 i wiem ze jak tamtej depnąłem w podloge to chmurka dymu odrazu no i czuc bylo POWER, a moja niunia jak jej depne w podloge to tez idzie, ale dymka nie uswiadczysz...

Ponadto w gre wchodzi mase drobiazgow. Pomijajac juz stan i zuzycie pompowtryskow... U mnie jakis czas temu tez sie zaczela mulic i okazalo sie ze IC poszedl, ostatnio od tych mrozow zniszczyla sie rura ktora idzie od IC do kolektora ssacego i mi ja wyrzucalo jak moco turbina dawala, tez 350zl wydalem ale auto odrazu inne, do tego musialbys sprawdzic turbine czy odpowiednie cisnienie daje, bo mozebyc tak ze juz pada i nie pracuje jak powinna, nawet znam przypadki ze to dlawienie silnika ktore jest za turbina sie nie otwieralo do konca i tez nie pozwalalo sie turbinie dobrze rozpedzac, a trzeba pamietac ze jest to E3 wiec o dymku zapomnij. A EDC wszystkiego nie widzi...

a powiem Ci ze nawet wentylator ma znaczenie czy nie jest zepsuta wiskoza, ja mam elektrosprzeglo na wentylatorze i EDC samo steruje wentylatorem w razie potrzeby. ostatnio przetarl sie kabel strujacy (dwie zyly) zapalila sie lampka EDC i silnik odrazu stracil na mocy, bo caly czas niepotrzebnie krecil wentylatorem, nawet nie wiedzialem ze to kabel sie przetarl dopiero po kilku dniach przypadkiem zobaczylem przy wymianie oleju, a juz mnie mechanicy straszyli wymiana calego wentylatora ze sprzeglem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cezar012 dnia Śro 22:38, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w800i




Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAŁOPOLSKA

PostWysłany: Pon 22:31, 15 Lut 2010    Temat postu:

cezar a ty masz manual czy automata skrzynie?
bo my w swojej scani mamy automata i jak mam okazje sie przejechac,to mam poczucie mulenia skrzyni, czy to normalne przy automacie z 2003r ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cezar012
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LUBELSKIE

PostWysłany: Wto 0:55, 16 Lut 2010    Temat postu:

Bez obrazy, ale do lasu to tylko manual i ja takiego wlasnie posiadam. jak sie zakopiesz lub na bardzo sliskim to manualna skrzynia masz wieksze pole manewru. Jak jest z automatami w terenie to nie wiem bo nie mialem okazji jezdzic takim. Jedyne co z takich ciekawostek widzialem to Scanie 144 w manualu, ale ze sprzeglem hydrokinetycznym. To jest rewelacja. Bardzo zadko spotykane rozwiazanie, ale nic lepszego do lasu nie widzialem. Kolega ma w jednej ze swoich do dluzycy wlasnie takie cudo. Auto troche wiecej pali, ale wlasciwosci jezdne oraz brak zuzywania sie tego sprzegla rekompensuja zuzycie paliwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.transportdrewna.fora.pl Strona Główna -> Off-topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin