www.transportdrewna.fora.pl

Enriu

Witam was.

Złapałem pewnego delikwenta w swojej firmie na perfidnej kradzieży paliwa.
Chłopak tankował sobie dodatkowo busa kolegi. Po przeglądnięciu monitoringu wyszło że zrobił to 3 razy w miesiącu więc podejrzewam że wcześniej też to robił.

Macie propozycje co z nim zrobić. Oczywiście wylot już w drodze.

Beherit

Ja pracuje na obszarach wiejskich więc jak kiedyś wyszło coś podobnego to koleś dostał wilczy bilet i przyzwoitej roboty z tego co słyszałem nie znalazł. tankujecie na stacjach że udało mu się tego busa podprowadzić?

Enriu

Na stacjach. Miał pecha że kolega na jednej z nich pracuje. I na niego trafiło.
Dobrze że na monitoring patrzył.
Jakby sobie z 5l do bańki nalał bym dał sobie spokój bo pracuje u nas ponad 20 lat. Ale że busa 60l i to byłemu naszemu kierowcy który z hukiem wyleciał.

Chyba czas na monitoring w autach. Skończą się fuchy na boku i w miarę spokój z paliwami.

dawidg2

Miałem kiedyś takich dwóch, jeden auto tankował a drugi ciągniki, ale się umówili na stacji że obsługa wpisywała zawsze kilka litrów więcej i później się rozliczali. A że stacja przez płot to tata z lornertką chodził i patrzył ile na liczydle a potem na liście. Teraz swój dystrybutor i nikt nie robi w balona. Wtedy oboje wylecieli.

Enriu możesz chyba potrącić z wypłaty.

Enriu

To to na pewno z wypłaty poleci.
Zastanawiam się czy prokuratora z tym nie odwiedzić. Szczególnie tego byłego pracownika. Jak wyleciał to oczywiście do sądu mnie podał. I jeszcze teraz to.

Beherit

Ja mam swój własny dystrybutor a i tak paliwo ginie:/ jestem w trakcie zakładania tych śmiesznych sitek na zbiorniki żeby wężyka nie mógł wpuścić czy to kierowca czy kto inny w nocy, ale dla chcącego to i sitko się ominie, pomysłu nie mam na ciągniki do korowarek:/

swoją drogą przypomniało mi się jak mi wujek co jeździ sam opowiadał jak zatrudniał kiedyś jednego kierowce, a ze jemu sie scania zepsuła wsiadł w auto kierowcy zajeżdża pod jakiś tam sklep kupić papierosy a ze sklepu wychodzi facet z kanistrem z uśmiechem firmowym " ile dziś spuszczamy" potem patrzy że kierowca inny "a przepraszam nie ten samochód"

filip2

Ja to bym takiego kierowce na zbity ryj wyrzucił, z wypłaty bym potrącił ile trzeba, i wszędzie gdzie mógłbym to bym opowiadał co zrobił. Sądu bym chyba mu zaoszczędził.

perez87

A GPS macie u nas we firmie wszystkie maja nawet busy i osobowki. A kara hmmmm w jakims kraju to reke obcinaja za kradzież

Marian

Jak kradł i sprzedawał to nie zasługuję na taryfę ulgową i widzę że z ilością też się nie czaił...

dawidg2

Beherit sitko omija się "ośmiornicą"

GPS dobry ale odepnie wężyk od nadmiaru i tak mu nakapie.

Filip nie rozpędzaj się tak.

tomex80

Złodziejstwo było jest i będzie wszędzie, tego się nie wytępi, trzeba to wliczyć w koszty działalności, jak pracownicy kradną to im nie płacić jak należy potrącać i dać do zrozumienia że sie o wszystkim wie i informować ich że swoją pensję już wybrali w towarze, jak pracownik mądry i mu faktycznie zależy na pracy to sam przestanie a jak głupi to odejdzie
albo mu podziękować za współpracę. Ciekawe jak temu złodziejaszkowi wychodziło spalanie? Z reguły kradną weterani - starzy pracownicy.

filip2

A karał bym też tych co kupują te paliwo, jak by nie miał kto kupować to by nie kradł, ja Dawidzie się nie rozpędzam tylko nie lubię kradzieży, sam nie miał bym sumienia tak spuścić ze zbiornika te 60l, na myśl przyszło by mi że to ja mogę być kiedyś po tej drugiej stronie. Ja bym od razu zwolnił i obgadał go wszędzie.

lukash

Podobno sa takie urzadzenie co liczą w jakim czasie zeszło paliwo z baku i jesli za szybko oproznia się zbiornik to wtedy blokuje silnik i nie można go zapalić.
Można też za każdym razem samemu tankować i zakładać plombe bo nasza konkurencja tak robi ale pozwolicie że nie bede podawał nazwy tej firmy. Jeśli plomba bedzie zerwana to obciążyć go finansowo. Pewnie bedzie się tłumaczył że gałązka zerwała ale w koncu ile razy tak może się zdarzyć.
Enriu co do kary to najlepiej zgłosić na policje ale tu jest problem bo musisz mieć dowody a bez nich to nic nie zrobisz.

Patryk

To musiał być zadowolony
[link widoczny dla zalogowanych]

filip2

Wiesz założysz plombę i co?? Odkręci ci smok?? wymyślisz coś na smok, odkręci powrót. Wymyślisz coś na to, pozwolisz mu tankować samemu to z boku banieczka będzie naszykowana. Łukasz ma racje są takie urządzenia, ale słyszałem że też jest na to sposób. A sitka hmm, ośmiorniczka i po kłopocie. Ostatnio na ''alledrogo'' widziałem lewarek taki jak od osobówki i przyspawana rurka zaostrzona, w skrócie jak kręcił lewarkiem to zbiornik chyba miało to przebić i paliwo zlatywało.