www.transportdrewna.fora.pl

filip2

Dodatkowe metry wciskali do tego roku ale teraz już się to skończyło, jeden mówił mi że ma zakaz od nadleśnictwa żeby zmuszać przewoźnika do wzięcia większej ilości drewna.

25m3 to taka wymyślona liczba ale jak jest tyle na wozie to i paliwo się zaoszczędza, resory, i w ogóle całe auto, ale najlepiej by było żeby te tabelki były akceptowane przez ITD bo raczej na tony lasy drewna nie będą sprzedawali. A co tłumaczenia z ITD to możesz usłyszeć ''jedną beleczkę mniej pan weźmie następnym razem i będzie dobrze'' to przy 20,5m3 dęba.

lukash

Moze w przyszłosci nie bedzie z nami az tak zle, poniewaz nasz problem rzuca sie w oczy i w sumie to jestemy jedyni bo tylko w transporcie drewna tak jest jak jest a reszta ma wszystko uregulowane bo maja płacone za km i święty spokój. Moze rozwiazaniem sa kilometry i wtedy nikomu nie opłacało by sie przeładowywac bo i po co sie narażać na kare a i zużycie paliwa na 100 prawdopodobnie by spadło....!

Enriu

Tylko lukash od kilometra stawki sobie przeliczą tak byś nigdy do przodu nie był Smile

Co do masy drewna ja jestem za DMC rzeczywistym a nie z tej tabelki która jest korzystna w naszym gronie jedynie dla dawida. Odbiorcą zależy na wadze sosny 740kg bo można więcej załadować ale żaby za to więcej zapłacić to też nie ma chętnych.

W tej chwili na Kronopolu jest cyrk z tymi metrami. Jedni mają naczepy które puste ważą po ok 16-17 ton i ładują 25m3 by zmieścić się w DMC 40t a ja mam lżejsze 13-14 ton na pusto i muszę wieźć 27m3 by było DMC40t za te same pieniądze. Na moje słowa do kierownika że w takim przypadku nie ma w ogóle sensu kupować lekkich zestawów by korzystać z ładowności tylko kupować przyczepy z pełnymi podłogami po 20 kłonic na nich i korzystać wożąc jak najmniej. Bez sensu jest w ogóle zmiana płacenia za frachty a nie m3 czy mp. Wystarczyło tylko przypilnować by zestawy normatywnie z lasu przyjeżdżały a nie ograniczać wewnętrzne rozliczenia pomiędzy firmami. Co kogo powinna interesować od czego ktoś mi płaci. Jaka różnica czy za m3 czy za km? Wystarczy podzielić to co wyszło z m3 przez km i mamy to samo,a konkurencyjność na rynku teraz została w ogóle wykluczona. Po co płacić więcej za lżejsze i bardziej wydajne pojazdy jak jadąc starym rumplem też będę miał te same pieniądze ?

Widać ktoś chciał nam pomóc bez konsultacji z najbardziej zainteresowanymi w tym całym bałaganie czyli nami przewoźnikami.

filip2

Dobrze piszesz Enriu że niektóre zestawy ważą od cholery a mogą przewieść tyle samo m3. Ale na to nikt nie zwraca uwagi niestety.

patrolscania

Enriu a w ciebie stosują tabelki czy nie? , bo u nas w kronospanie ładujemy 29m3 bez zależności z dzwigiem czy bez ale i tak z dzwigiem są przeciązeni a bez dzwigu to nie raz mieścimy się w 40 ton

lukash

No faktycznie troche problem jest z tymi naczepami. Zawsze myslalem ze czym lżejszy pojazd tym lepiej dla nas dla przewoznika a tu sie okazuje ze jest calkiem odwrotnie. Powiem szczerze ze jestem tym zaskoczony. W takim układzie to masz gorzej. Jedyny plus to jest to ze jak pojedziesz na pusto mozliwe ze mniej spalisz bo i lżejsze to wszystko. A co maja powiedziec ci co maja jeszcze 42 t tak jak np. my? Ja tez jestem za rzeczywista masa ale jak to zrobic. Jak nas ITD załapało 2 lata to dostalismy 20 tys. zl kary i ojciec pisał odwołanie to o dziwo mu odp. ze ma sobie kupic auto na poduchach a jak nie to zainwestowac w osobista wage. Jak Was złapi ITD i zważy a potem okaze sie ze jest przeładowane to niczego nie podpisujcie tak jak my bo jesli to zrobicie to tym podpisem tylko udowodnicie ze zgadzacie sie z przeładunkiem i z kara ktora na wac nałożyli. Tylko do sadu....!

filip2

A na serio wam tak odpisali? Nam że to przewoźnik ma wiedzieć ile ma ton załadowane.

Enriu

My wozimy po 22m3 na HDS i 27 m3 na naczepach i każde auto dostaje te same pieniądze. Ostatnio zawieźliśmy 22m3 na naczepie i też zapłacili to samo. Ja tych zakładów w tym wszystkim w ogóle nie rozumiem.

A tabelki to o jeden kant d.... rozwalić bo niech mi mądrzy znajdą sosnę 740kg w pierwszym lepszym lesie. A średnia to ok 800-850kg. Więc ktoś nas ładnie na ok 15-20% walnął na gęstości drewna. Zresztą na forum lasów co zapodaliście leśnicy sami się temu dziwią.

Co do ważenia to macie prawo do powtórnego ważenia i zazwyczaj kolejne ważenie odbiega od pierwszego i na to się można powoływać.
Ogólnie to ciężko uzyskać jakiekolwiek odwołanie w ITD.

lukash

Tak filip jak napisalem wyżej. Ojciec im pisał ze jest rzeczą niemozliwą aby stwierdzić ile waży m3 i nawet lesniczy tego nie wie, oraz ze było dużo redukcji. Swoją drogą to ta ciemnota ITD pewnie nie wie co to redukcja. Obniżyli nam tylko 1 tys. bo sie okazało ze cos tam w papierach zle policzyli i zamiast 20200 zl zapłacilismy 19200 zł ale zadne to pocieszenie. To było w sierpniu w 2010 r. w lesznie. Dąb 23.15 m3 o ponad 7 t za duzo czyli okolo 50 t dokladnie 49.8 chyba ale to było z wiatrołomów i bardzo dużo redukcji no i na sokach jeszcze...!

filip2

E tam każdy leśnik śmieje się z tej tabeli, my liczymy 1000kg/m3. sosna.
No najgorzej liścia bo redukcji nieraz od cholery.

dawidg2

patrolscania

A co zrbi inspekcja jak po ważeniu przeładowanego pojazdu ja bym przyjechal z poziomicą i stwierdził że stanowisko do ważenia jest krzywe ? co oni wtedy robią? odstępują od wymieżenia kary?

filip2

Odwołujesz się ewentualnie sąd i wygrywasz najprawdopodobniej nie płacisz, tak słyszałem.

patrolscania

A jak on pokaże ci atest wagi to nie potrzebni się odwoływać bo nie wygramy

filip2

Ale jak większa kasa w grę wchodzi to warto próbować, zawsze można wygrać.