www.transportdrewna.fora.pl

cezar012

Tak jak obiecalem, mialem chwilke i zrobilem experyment. udalo sie wlozyc przyczepke Paciana na moja Scanie, ale nie bylo to latwe. Klonice nalezalo wyjaca poniewaz przeszkadzaly swobodnie manewrowac dziwgiem, na raz nie da sie jej wziac poniewaz, przyczepa wazy okolo 2.7t wiec na dlugim wysiegu nie dalbym rady jej podniesc. zrobilem to wiec tak jak wczesniej planowalem czyli najpierw za tyl na pake, a pozniej za przod. Dyszel musialem wypuscic delikatnie do tylu i polozyc obok dzwiga. Klonice klade pomiedy kolami pod przyczepe. Pozniej klade na niej dzwig. zabezpieczam ja czterema pasami do podlogi. do zaladunku jest potrzebna jedna osoba do pomocy, poniewaz trzeba obrocic przedni wozek, aby dyszel znalazl sie w pozadanym miejscu.
Ale jazda z ta przyczepka na pace jest bardzo wygodna. Przy tych ostatnich sniegach jezdzi sie wysmienicie, w lesie nie ma problemu zeby wjechac w trudne miejsce. Tam gdzie wczesniej z przyczepa nie dalbym rady, teraz wjezdzam tylem i sie poprostu rozkladam. Kazdy lesniczy oczy wylupia jak to widzi. Kontrahenci tez byli zdziwieni kiedy na tartaku ja ladowalem... Co do spalania to nie wiem narazie czy sa jakies oszczednosci bo pogoda nie pozwala na normalna jazde.

TU jest kilka fotek:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale zeby nie byc gołosłownym mam jeszcze dwa filmiki dla was:

http://www.youtube.com/watch?v=_DEOifNs0ng - zaladunek przyczepki na auto

http://www.youtube.com/watch?v=2omf_tmQxzs - a tak testowalem czy nie spadnie...

Prosze o sugestie i spostrzezenia.

Enriu

A próbowałeś cezar na krótkim wysięgu przyczepkę ustawić blisko auta i chwycić ją za ramę a nie za kłonice, teoretycznie bez wyciągniętego żądła i na lekko złamanym żurawiu powinieneś podnieść ją do góry, później kwestia obrócenia i wpasowania na podwozie. To tak tylko teoria.
Ogólnie sprytne, ile czasu tobie zajmuje pełen załadunek i rozładunek z zabezpieczeniem i innymi pierdołami ?

cezar012

okolo 25-30minut jak narazie zajmuje zdjecie przyczepy w lesie, zapiecie jej do samochodu, wlozenie klonic do przyczepy i do auta, oraz zabezpieczenie klonic w przyczepie. co do zaladunku przyczepy to kolo 10 minut samo wkladanie, wczoraj np: rozladowac auto, odbezpieczyc klonice, wyjac je, wlozyc przyczepe i wszystko zabezpieczyc zajelo nam 45 minut.

tomex80

A jednak eksperyment się powiódł. Teraz tylko wypatrywać kolejnego przewoźnika z przyczepą na aucie. Laughing

dawidg2

Fajną ładowarkę mają w tym tartaku gdzie ładowałeś przyczepke. ;d a patent fajny u mnie się nie opłaca ładować tej krótkiej przyczepy bo robie krótkie trasy a i kłonice mam na stałe przykręcone do ramy parami

cezar012

Na krotkie trasy to pewnie, ze sie nie oplaca, ale jak lecialem 500km na pusto i to jeszcze po zasypanej drodze to jest i wygodne i oplacalne...

dawidg2

Dziś moje Volvo dostało ciekawe zadanie będzie robić jako holownik bo wujowi co ma transport wysiadło auto w niemczech (wstępnie chyba most ale auto pod plandeką z plandeką) i go ściągnęli do granicy w Zgorzelcu i mój kierowca leciał tam z kuzynem po to auto.

Szkoda że w śniegu bo ciekawe jak czasowo to wyszło i jak spalanie.

Enriu

miejmy nadzieje że chłopaki wał odkręcili bo skrzynia biegów raczej takiego holowania nie wytrzyma, u nas po 5km się rozleciała przy wolniutkiej jeździe.

Jak 500km to na pewno się opłaca bo opory stawiane przez bliźniaki są spore no i dociążone autko miałeś więc na śniegu raczej bez problemów.
A próbowałeś już chwycić za ramę na środku. Wiem że Niemcy stają w poprzek do przyczepy na wysokości żurawia i chwytają za ramę podnoszą i tylko obracają dopasowując dozabudowy

dawidg2

Nie wiem czy odkręcili ale tam jest skrzynia automat chyba nawet. Dobrze chociaż że pusty zestaw ciągną.

A Enriu Tobie już zrobili autko? i co tam było?

Enriu

Autko jeszcze w serwisie. A co było remont skrzyni - w sumie to wymiana bo zagruchotało w czasie jazdy i zakleszczyło bieg. Dodatkowo wymiana sprzęgła bo ponoć już końcówka była.

dawidg2

oo to długo bo jeszcze przecież w starym roku zawiozłeś.

cezar012

Enriu

Długo bo okres świąteczny i kupa aut na serwis się zwaliło, ale wczoraj autko odebrałem i już dzisiaj poszło w trasę.

A cezar jak tak reklamacja w Zasławiu ? Jakieś problemy robili i w sumie to troszkę długo im to zeszło.

cezar012

troche marudzili, ale zrobilli wszystko. tylko powiedzieli ze nie uznaja mi gwarancji tylko zrobia to w tz gescie handlowym. podejrzewam ze nie chcieli uznac tego jako gwarancji tylko dlatego zeby mi nic do ksiazki gwarancyjnej nie wpisac. poza tym nic wiecej. jade dzis ja odbierac zobacze jak to zrobili.